Gaz zwiastunem nowoczesności
Są cichymi towarzyszami życia codziennego, ale i znakami globalnych przemian cywilizacyjnych. Kuchenki, grzejniki, chłodziarki i lampy sprawiły, że życie stało się wygodniejsze i popłynęło szybciej – w rytm rewolucji przemysłowej. Sprzęty na gaz pojawiły się w domach wraz z dostępnością nowego paliwa.
Gaz pochodził z budowanych już od początków XIX wieku miejskich gazowni. Te zużywały miliony ton węgla, dostarczanego koleją z regionów górniczych. Wszystko po to, żeby rozgrzać grzejnik, uruchomić magiel czy zagrzać wodę w wannie…
Podobnie jak dzisiaj urządzenia zasilane prądem elektrycznym, domowe przedmioty na gaz mogły działać tylko dzięki dostępności stabilnej sieci dystrybucji energii. Pojawienie się tych urządzeń w domach zwiastowało więc rewolucję w stylu życia, która trwa do dzisiaj, kiedy wciąż poszukujemy coraz wygodniejszych sposobów rozwiązywania codziennych problemów. W ten sposób coraz bardziej uzależniamy się od łatwych dostaw energii, wiadomości i rozrywki.
Dlatego warto przyjrzeć się dawnym sprzętom na gaz – są jak listy w butelce przysłane z przeszłości, ale mogą powiedzieć nam coś o otaczającym nas dziś świecie.
Narzędzie dobrej gospodyni
Dobra gospodyni wie, że odpowiednia temperatura zapewnia najlepsze efekty prasowania.
By tkaniny były idealnie gładkie, płomień na podgrzewaczu żelazka powinien mieć niebiesko-zielony środek, nie wychodzić przez górne części żelazka, płonąć spokojnie, nie migotać i… już można prasować.
To betka w porównaniu z żelazkami podgrzewanymi węglem, gdzie wystarczy chwila nieuwagi i bielizna stołowa musi wrócić do pralni. Trzeba było tylko uważać, żeby się nie poparzyć, bo gazowe żelazko można szybko nagrzać do wyższej temperatury! Na szczęście ten egzemplarz miał drewnianą rączkę.
Żelazko do zadań profesjonalnych
Energii dostarczają mu dwa palniki, regulowane przez odporne na wysokie temperatury ceramiczne zaworki. Dzięki temu rozwiązaniu można było je mocno rozgrzać i długo używać. Takie wymogi stawiała przed nim praca w zakładzie krawieckim.
Urządzenie wyprodukowane przez niemiecką firmę Pega prawdopodobnie na początku XX wieku, trafiło do Muzeum w Paczkowie z rąk lokalnego krawca.
Galeria eksponatów
Praktycznie i oszczędnie
Gaz to wygodne źródło energii, ale też dodatkowy koszt w utrzymaniu domu. Dlatego projektanci gazowych urządzeń starali się, żeby był wykorzystany jak najbardziej oszczędnie. Ta kuchenka jest tego doskonałym przykładem. Gaz w niej może służyć na wiele sposobów: do gotowania, pieczenia, podgrzewania potraw i… ogrzewania kuchni.
Zastosowano w niej też palniki typu „Junker & Ruh", które pozwalają regulować płomień i zużywają tylko tyle gazu, ile akurat potrzeba. Ta wielofunkcyjna konstrukcja była też zatem oszczędna.
Gazowy domownik
Zdarza się, że urządzenia, z których korzystamy na co dzień, stają się naszymi domownikami. Tak było z kuchenką gazową brytyjskiej marki „Radiation", która służyła w krakowskim domu Julii i Franciszka Gorgoniów przez niemal sto lat. Rozchodzący się z niej zapach ciasta zapowiadał, że państwo Gorgoniowie będą mieli gości. Wśród nich nie mogło zabraknąć znanego poety, a przy tym smakosza Kornela Makuszyńskiego, który odwiedzał dom, by zagrać w brydża. Współczesny gospodarz wciąż sprawną kuchenkę potraktował z szacunkiem i jak cenną pamiątkę podarował muzeum.
Galeria eksponatów
Znajoma kuchenka
Produkowane przez wrocławskie zakłady Wrozamet kuchenki „Ewa”, były prawdopodobnie jednymi z najpopularniejszych domowych sprzętów do gotowania na gazie.
Jeszcze na początku XXI wieku można je było znaleźć w wielu polskich kuchniach.
Gaz na chłodno
Historia tego eksponatu to opowieść o tym, że gaz służy nie tylko do grzania. Ten model chłodziarki gazowej polscy klienci mogli zobaczyć po raz pierwszy na wystawie handlowej w Warszawie w 1923 roku. Chłodziarki były prezentowane na stoisku szwedzkiej firmy Electrolux. To w jej fabrykach powstawały pierwsze urządzenia chłodzące do użytku w domowych kuchniach. Wówczas popularne i nowoczesne, dziś wyparte przez lodówki elektryczne.
Nowoczesne i estetyczne
Urządzenia gazowe towarzyszą codziennemu życiu i przez to często stanowią widoczne elementy wnętrz domów i mieszkań. Dlatego ich projektanci starali się, żeby były nie tylko funkcjonalne i wygodne w użyciu, ale i estetyczne. Piec gazowy po prawej był przeznaczony do zawieszenia w łazience. Podgrzewał wodę w wannie i mógł służyć jako natrysk. Obudowa z blachy miedzianej była pokryta zdobieniami, by piec lepiej pasował do eleganckich wnętrz.
Ojciec założyciel
Piece takie jak ten są jednymi z najbardziej popularnych domowych urządzeń gazowych. Wyprodukowany przez Johanna Vaillanta w 1905 roku wiszący piec łazienkowy nie tylko wpłynął na rozwój całej gałęzi podobnych produktów, ale też dał początek jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek w branży.
Palarka dla kawoszy
Ta zabytkowa palarka kawy pozwoliłaby dzisiaj zadowolić podniebienie najwybredniejszych kawoszy. Była używana w sklepie kolonialnym w Głogówku, dzięki niej można było na miejscu wypalić świeże ziarna wybranego gatunku kawy. Zapach rozchodzący się ze sklepu przyciągał do niego licznych klientów.
Arystokracja wśród kominków
Dziś gazowe piece kominkowe mogą wiele powiedzieć o miejscach, w których były niegdyś używane. Ten kominek jest wyjątkowo zdobny – wykonany z żeliwa i miedzi, pokryty emalią i złoceniami. Był przeznaczony do ogrzewania zamożnych mieszkań, a nawet komnat pałacowych. Takie urządzenia ogrzewały też wnętrza kościołów. Ten piec trafił do Muzeum w Paczkowie z rąk biskupa diecezji opolskiej.
Galeria eksponatów
Ciepło higieniczne
Kaloryfery w naszych domach czerpią ciepło z sieci ciepłowniczej bądź elektrycznej, a kaloryfer gazowy spalał gaz, by je wytwarzać.
Takie gazowe kaloryfery powstawały często z myślą o ogrzewaniu konkretnych pomieszczeń. Te wykonane z żeliwa i stali grzejniki powstały specjalnie, by ogrzewać łazienki.
Dla większej trwałości i elegancji został ozdobiony emalią nakładaną na stal.
Galeria eksponatów
Zobacz inne wirtualne wystawy
Gazomierze w sieci
Historia gazomierzy to nie tylko opowieść o sposobach liczenia objętości zużytego paliwa, to również proces rozwoju nowoczesnych modeli biznesowych. Dawne gazomierze były spełnioną biznesową przepowiednią, zapowiadały nowy porządek przepływów gospodarczych w formie powszechnej dziś relacji użytkownika z siecią.
Historia reklamy i promocji gazownictwa
Producenci sprzętów na gaz mieli nie lada problem – jak sprawić, by ludzie nawykli do gotowania na węglu i oświetlania domów przy pomocy świec zechcieli używać urządzeń na nowe, nieznane dotąd paliwo?
Ogień ziemi na usługach miast
Przypadkowy gość w tradycyjnej gazowni zobaczy plątaninę rur, tajemnicze struktury o geometrycznych kształtach i dziwne urządzenia. Ta instalacja może mu przypominać bestię tysiącu odnóży i odwłoków, która przycupnęła na granicy miasta. Co dzieje się wewnątrz plątaniny przewodów? Do czego służą tajemnicze wieże?