Julian Wang

Druga połowa XIX i początek XX wieku to czas szczególnego rozwoju przemysłu naftowego. Znakomita większość polskich inżynierów, techników, wynalazców lokuje swoje zainteresowania i pasje w poszukiwania nowych złóż ropy naftowej oraz udoskonalenia sposobów jej wydobycia.

Na przekór tym trendom postępuje Julian Wang – człowiek, który niemal całe swoje zawodowe życie poświęcił gazownictwu oraz przemysłowi chemicznemu. Przedsięwzięcia, które firmował swoim nazwiskiem, pozwalają uznawać go za jednego z pionierów polskiego przemysłu gazowniczego.
Julian Wang urodził się w 1844 roku w Brodach w Galicji Wschodniej, tuż przy granicy z Rosją. W rodzinnym mieście ukończył szkołę realną, po czym przeniósł się do Lwowa, gdzie rozpoczął studia na Akademii Technicznej (późniejszej Politechnice Lwowskiej).

Jego edukację przerwał wybuch powstania styczniowego. W 1863 roku, idąc za głosem serca, podobnie jak wielu jego rówieśników ze Lwowa, wstąpił do formowanych w Galicji oddziałów powstańczych. Jego losy jako insurgenta pozostają nieznany - wiadomo jedynie, że po upadku powstania cały i zdrowy powrócił na studia. Ukończył je z pozytywnym wynikiem w 1865 roku. Wykorzystując swoje techniczne umiejętności oraz idąc z duchem czasu, postanowił uruchomić we Lwowie jeden z pierwszych zakładów fotograficznych, który działał pod szyldem „Wang”, a później „Wang i Rodecki”.
Kariera fotografa i osoby prowadzącej atelier fotograficzne nie była szczytem marzeń dla dwudziestoparoletniego Wanga. Głodny wiedzy postanowił rozwijać swoje umiejętności inżynieryjne i zbierać doświadczenie zawodowe na zachodzie Europy.

W 1867 roku wyjechał do Dolnej Austrii, a następnie do Saksonii-Anhaltu. W saksońskim Stassfurcie znalazł posadę inżyniera w tamtejszej kopalni soli. Po powrocie do Galicji imał się różnych zajęć wynikających z jego technicznych zainteresowań. Zajął się m.in. wydobyciem kainitu w okolicach Kałusza, aby następnie prowadzić nowoczesny tartak parowy w Sołotwinie (koło Bohorodczan, obecnie Ukraina).
Przełom w jego zawodowym życiorysie nastąpił na początku lat siedemdziesiątych XIX wieku, kiedy na poważnie zainteresował się fabrykacją gazu świetlnego. Fascynację naukową gazem jako surowcem energetycznym zmaterializował w Stanisławowie (obecnie ukraiński Iwano-Frankiwsk), uznawanym za „trzecie miasto Galicji”.

W mieście nad Bystrzycą zasłynął jako budowniczy pierwszej gazowni miejskiej, która powstawała w latach 1873-1874. Posiadając udziały własnościowe, zarządzał nią od momentu budowy do przełomu lat 1884 i 1885, kiedy ostatecznie przeszła na własność gminy. Wang podjął jedyną słuszną wówczas decyzję, gdyż rosnące zapotrzebowanie na energię pochodzącą z gazowni wymagało poniesienia ogromnych nakładów inwestycyjnych, które wykraczały ponad możliwości jej właściciela.
Wyłącznie odsprzedanie udziałów w przedsiębiorstwie gminie miasta Stanisławów dawało gwarancję na dalszy rozwój zakładu, co też w kolejnych latach stało się faktem. Warto odnotować, że w swojej gazowni Wang, jako jeden z pierwszych w Europie, wykorzystywał oleje odpadkowe powstające podczas rafinacji nafty, co powszechnie uznano za pionierskie rozwiązanie.

Wiedza oraz zdobyte doświadczenie uczyniły Wanga wybitnym specjalistą w dziedzinie przemysłu gazowniczego. Z tego też tytułu w 1893 roku mianowano go rzeczoznawcą Sądu Krajowego we Lwowie, gdzie zajmował się sprawami dotyczącymi funkcjonowania gazowni i szerzej gazownictwem. Równolegle zyskał znakomitą reputację jako inżynier specjalizujący się w produkcji chemicznej.
Sukces odniesiony podczas procesu gazyfikacji Stanisławowa przyniósł Wangowi w 1885 roku zwycięstwo w wyborach do lwowskiej Izby Handlowej i Przemysłowej, będącej wówczas najważniejszą instytucją gospodarczą w Galicji Wschodniej. Jako radca Izby pracował w komisji powołanej dla oznaczania cen materiałów budowalnych.

Po odsprzedaniu udziałów w gazowni, w połowie lat osiemdziesiątych XIX wieku wybudował, a następnie prowadził, fabrykę przetworów chemicznych w Zniesieniu koło Lwowa. Dokładna nazwa jego firmy brzmiała: „Fabryka wytworów chemicznych i nawozowych spółki komandytowej Juliana Wanga we Lwowie”. Zarząd firmy mieścił się we Lwowie przy ulicy Sykstuskiej (obecnie ulica Petra Doroszenka), a później w kamienicy przy ulicy Akademickiej 5 (obecnie alei Tarasa Szewczenki).
Przedsiębiorstwo Wanga wyspecjalizowało się w produkcji nawozów sztucznych i było uważane za najnowocześniejsze tego typu w Galicji. Topowym produktem pochodzącym z fabryki Wanga była mąką kościana.

Wang po przeniesieniu się do Lwowa zaangażował się w rozwój lokalnego przemysłu chemicznego. W 1897 roku współtworzył spółkę zarejestrowaną pod nazwą „Pierwsze galicyjskie Towarzystwo Akcyjne dla przemysłu chemicznego”. Kapitał zakładowy spółki wynosił 600 tysięcy koron. Spółka posiadała własny sklep we Lwowie w kamienicy przy ulicy Kościuszki 5. W 1908 roku, z powodów zdrowotnych, Julian Wang oddał kierownictwo firmie młodszym współpracownikom i przeszedł na zasłużoną emeryturę. Zmarł we Lwowie dwa lata później, w wieku 66 lat.
Julian Wang jak przystało na człowieka swojej epoki wydatnie zaangażował się w sprawy społeczne i polityczne. Nie obce mu było wsparcie udzielane instytucjom dobroczynnym i naukowym.

Posiadał legitymację członkowską Towarzystwa Politechnicznego we Lwowie. Od 1886 roku zasiadał we lwowskiej Radzie Powiatowej. W latach 1881-1882 finansował i wspierał wydawanie czasopisma „Głos Stanisławowski”. Dewiza redaktorów pisma brzmiała: „Prawda a praca”. Treści w nim zamieszczane miały podłoże patriotyczne, ale też polityczne i społeczno-ekonomiczne.
Cookies

Serwis używa ciasteczek (cookies) – plików zapisywanych na dysku, w celu zapamiętywania informacji o korzystaniu z serwisu przez użytkownika (więcej). Użytkownik zawsze może skonfigurować cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.